Depresję powoli zalicza się do niebezpiecznie zyskującego na popularności grona chorób cywilizacyjnych – zaburzeń szczególnie częstych w społeczeństwach i o nieustannie wzrastającym ryzyku zachorowalności. Czy przyczyną zwiększonej zapadalności na depresję są wyłącznie powszechniejsze zmiany organiczne w ośrodkowym układzie nerwowym? Eksperci pozostają zgodni – przewlekłe zaburzenia nastroju przebiegające z obniżeniem motywacji mają swoje źródło również w typowym dla XXI wieku stylu życia.
Dziś jesteśmy wyjątkowo zabiegani – pracujemy wiele godzin dziennie, walczymy z permanentnym stresem, rezygnujemy z aktywności fizycznej i niezdrowo się odżywiamy. Wszystkie te negatywne zjawiska pośrednio odpowiedzialne są za niską kondycję układu nerwowego, który nadmiernie obciążony i przepracowany zaczyna po prostu odmawiać posłuszeństwa.
Jeśli więc doskwiera Ci długotrwałe obniżenie nastroju, spróbuj mu przeciwdziałać. Powróć do aktywności fizycznej – poziom endorfin wzrasta po intensywnym spacerze czy przejażdżce rowerowej. Pomóc Ci może również zdrowa, nieprzetworzona kuchnia bez słodyczy i fast foodów, a także większa ilość snu.